Łapanka na pijanych kierowców
Treść
Od czasu, gdy min. Ziobro nakazał surowiej traktować pijanych kierowców, Prokuratura Rejonowa zabezpieczyła 25 samochodów. Pierwsze akty oskarżenia trafiają właśnie do sądu.
- Mamy do czynienia z plagą siewców śmierci - mówi prok. Janusz Woźnik, szef PR w Stalowej Woli. - Jeśli sądy będą pobłażliwe, będziemy się odwoływać. Musimy być konsekwentni.
Zapraszamy do galerii
Prokuratura zawarła swoisty pakt z policją i trwa "łapanka” jeżdżących na dwóch gazach. Nie ma znaczenia, czy to kierowca auta, woźnica, rowerzysta, czy motocyklista. Każdy jest tak samo groźny dla innych użytkowników dróg i każdy jest jednakowo srogo traktowany przez prawo.
Nowością są sylwetki, zazwyczaj drogowych recydywistów, na stronie tarnobrzeskiej Prokuratury Okręgowej. Adres strony to: www.tarnobrzeg.po.gov.pl/podejrzani.
Wyłącznie od prokuratora zależy, kto się na tej stronie znajdzie, czy będą to same dane podejrzanego, czy też zostanie do nich dołączona fotografia.
Propozycje "z górnej półki”
Mariusz K. jechał rowerem, mając we krwi prawie 3 prom. alkoholu. Do sądu jedzie teraz akt oskarżenia. Prokurator proponuje karę więzienia 10 miesięcy w zawieszeniu i zakaz kierowania pojazdami na 7 lat. Jacka D. złapany na jeździe vw passatem, gdy miał we krwi 2,72 prom. alkoholu. Nie miał złudzeń, co go czeka i sam poddał się karze. Zapłaci 5 tys. zł i przez 5 lat nie usiądzie za kierownicą.
Można stracić samochód
Samochody zabezpieczane na poczet przyszłych kar są oddawane rodzinie kierowcy. Nie ma szans na sprzedanie ich lub wywiezienie za granicę.
Jeśli kierujący pod wpływem alkoholu spowoduje wypadek, samochód jest zabierany jako narzędzie służące do popełnienia przestępstwa.
W pierwszym półroczu tego roku stalowowolska prokuratura skierowała do sądu 70 aktów oskarżenia przeciwko zatrzymanym nietrzeźwym kierowcom samochodów i 89 przeciw rowerzystom.
Jerzy Mielniczuk
"Nowiny" 2006-09-27
Autor: wa